sobota, 14 marca 2015

Mycie głowy olejkiem z awokado? Tylko z Planeta Organica


Kilkakrotnie opowiadałam Wam już o rosyjskich kosmetykach, które zagościły w mojej łazience. Być może to kwestia naprawdę cudownych, w porównaniu z typowymi produktami do włosów, składów albo prawdziwa magia, ale żadne produkty nie działają na moje włosy tak cudownie jak kosmetyki rosyjskie. Już jakiś czas temu zauważyłam, że nawet najlepsza pielęgnacja po myciu nie jest w stanie naprawić tego, co zostało zniszczone podczas samego mycia, dlatego zdecydowałam się wymienić dotychczas stosowane szampony na delikatne i odżywcze produkty rosyjskie. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o kolejnym produkcie, który moje włosy naprawdę polubiły - Planeta Organica, Szampon do włosów Organiczne Awokado - Puszystość i objętość.



Organiczny olej awokado 10% - szampon do wszystkich typów włosów, przygotowany na organicznym oleju avocado, nawilża i tonizuje skórę głowy, ostrożnie oczyszcza, nadaje włosom objętość i puszystość.

Składniki aktywne:

Olej z awokado– nadaje włosom połysk, miękkość, zwiększa objętość, sprawdza się w pielęgnacji suchych, zniszczonych włosów
Olej z czarnuszki - ma właściwości regenerujące, odżywcze, łagodzące, zapobiega wypadaniu włosów
Szarotka alpejska - nadaje włosom blask i moc oraz zwiększa ich objętość.


Skład: Aqua, Organic Persea Gratissima Oil (olej z awokado), Sodium Сосо-Sulfate, Glicerin, Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Nigella Sativa Seed Oil (olej z czarnuszki), Leontopodium Alpinum Flower/Leaf Extract (ekstrakt z kwiatu i liści szarotki alpejskiej), Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, Guar Hydroxypropyltrimonium Cloride, Potassium Hydroxide, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sodium Chloride, Parfum.




Szampon zamknięty jest w plastikowym, kanciastym opakowaniu o pojemności 250 ml. Dzięki delikatnej, lekko żelowej konsystencji bardzo łatwo jest go wydobyć z opakowania, jednakże fakt, iż jest mocno lejący się może nam trochę utrudnić jego aplikację. Zapach szamponu bardzo przypadł mi do gustu - kojarzy mi się z dobrymi owocami albo żelkami :)

Tradycyjnie dla szamponów z Planeta Organica w składzie brak jest mocnych detergentów, mamy jedynie łagodniejszy dla skóry głowy i włosów Sodium Coco-Sulfate. Podobnie jak jego brat w wersji masło shea, również ten szampon swój główny składnik, a mianowicie olej z awokado, ma już na drugim miejscu składu - i to jeszcze przed detergentem. Ze składników odżywczych warto jest zwrócić również uwagę na olej z czarnuszki zwany złotem faraonów, który świetnie wpływa na skórę głowy nie tylko redukując łupież czy podrażnienie skalpu, ale również stanowiąc prawdziwą kurację dla włosów suchych lub zniszczonych. A to wszystko dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych, a także witamin A oraz E. 

Szampon pozytywnie zaskoczył mnie swoją łagodnością. Bardzo ładnie pieni się na włosach, jakby ślizga po nich otulając je swoją pielęgnacyjną warstewką. W przypadku zdrowych i dobrze wypielęgnowanych włosów może okazać się, iż nie potrzebują one nawet odżywki, jednakże przy moich suchych niskoporowatych włosach jest to konieczne niezależnie od szamponu. Mimo swojej delikatności szampon bardzo ładnie radzi sobie z oczyszczaniem włosów, a w tym również ze zmywaniem oleju.




Absolutnie nie podpisuję się pod stwierdzeniem, że szampon służy jedynie do mycia włosów, a za pielęgnację odpowiadają jedynie odżywki i maski. Podczas stosowania wersji z awokado zauważyłam znaczną poprawę nawilżenia włosów i ich ogólnej kondycji. Stały się bardziej miękkie, błyszczące i miłe w dotyku, a efekt ten utraciły przy zmianie na inny produkt do mycia włosów w duecie z tą samą odżywką. 

Jedyny minusik to brak spełnienia głównego celu, a mianowicie dodania objętości. Miałam wrażenie, że odżywcze działanie szamponu działa wręcz odwrotnie. Mimo wszystko bardziej zależało mi na nawilżeniu oraz odżywieniu włosów aniżeli ich uniesieniu, w związku z czym szampon spełnił moje oczekiwania.

To trzeci szampon Planeta Organica, którego mam przyjemność używać i muszę przyznać szczerze, że marka ta totalnie zdobywa moje serce. Produkty Planeta Organica są szeroko dostępne w sieci oraz sklepach zielarskich, a ceny szamponów wahają się do 10 do 20 zł. Jeśli macie ochotę zapoznać się z moją recenzją o pozostałych szamponach z Planeta Organica wystarczy kliknąć w obrazki poniżej :)




A może Wy polecacie jakieś szampony do włosów suchych?




5 komentarzy:

  1. ciekawy produkt :) ja testuję serię z GARNIER ultra doux i do suchych polecam Ci ten z awokado i masło karite, a jesli ten za ciężki to jestem obecnie zadowolona z olejkiem arganowym i kameliowym z tym ,ze ja mam włosy tłuste u nasady, a tak to suche :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakiś czas temu zdecydowałam się zrezygnować z szamponów z SLS i silikonami, dlatego raczej nie sięgam po te drogeryjne. Moje włosy zdecydowanie wolą coś lżejszego :)

      Usuń
    2. Co stosujesz?

      Usuń
    3. Anonimku, jak dotąd cały czas jestem wierna rosyjskim szamponom. Oprócz tego stosuję szampony Yves Rocher i Fitomed do włosów suchych. Moje włosy wymagają jednak solidnego oczyszczania, bo tracą na objętości, więc raz na 2 tygodnie oczyszczam je zwykłym szamponem z SLS (obecnie z Joanny).

      Usuń
  2. To jest fajna sprawa. Takie szampony bez sls nie obciążają tak włosów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...