poniedziałek, 23 czerwca 2014

Le Petite Marseillais, czyli zapach dzieciństwa



Zapewne każda z Was słyszała już o francuskiej marce Le Petit Marseillais, która kilka miesięcy temu wkroczyła na polski rynek i już zdobyła rzesze fanów. Nie wiem czy wiecie, ale korzenie tej marki sięgają aż 1620 r. ! 

"Le Petit Marseillais wywodzi się z Prowansji – krainy pełnej składników, dojrzewających w śródziemnomorskim słońcu. Region bogaty w drzewa oliwne od XVII wieku rozwinął produkcję jednego ze swoich znaków rozpoznawczych - Mydła Marsylskiego. To właśnie wraz z Savon de Marseille narodziła się marka Le Petit Marseillais."


Co jest tak urzekającego w produktach Le Petite Marseillais? Masło Shea, olejek arganowy, miód lawendowy, mleczko ze słodkich migdałów, wosk pszczeli, mleczko figowe, aloes, olejek rumiankowy, kwiat pomarańczy oraz morele i limonki, a to wszystko wprost ze słonecznej Prowansji ! 

Dziś chciałabym Wam przedstawić pierwszy z produktów, na które się skusiłam - Kremowy żel pod prysznic i do kąpieli Morela i Orzech Laskowy.




Odkryj prawdziwą stronę swej natury z kremowym żelem pod prysznic i do kąpieli. Składniki pochodzenia naturalnego oraz wyjatkowy zapach sprawiają, że prysznic i kąpiel to chwila prawdziwej przyjemności. Morela w okresie letnim rodzi pokryte aksamitną skórką owoce o soczystym miąższu. Orzechy laskowe, bogate w witaminę E, są zbierane przez cały sezon letni, od czerwca do września. 1 produkt - 2 zastosowania : Korzystaj z dwóch sposobów użycia, by zaznać przyjemności mycia z kremowym żelem pod prysznic i do kąpieli. Delikatna formuła idealnie nadaje się zarówno pod prysznic, jak i do dłuższej relaksującej kąpieli. Obfita, łatwa do spłukiwania piana delikatnie myje skórę, pozostawiając na niej zapach soczystych moreli i świeżo zebranych orzechów laskowych. Skóra pięknieje – jest miękka, nawilżona i odżywiona.






Aqua, sodium laureth sulfate, glycerin, cocamidopropyl betaine, sucrose cocoate, corylus avellana seed extract, prunus armeniaca fruit extract, propylene glycol, cocamide MEA, lauryl glucoside, disodium cocoamphodiacetate, ceteareth-60 mysteryl glycol, sodium lauryl sulfate, sodium chloride, styrene/acrylates copolymer, polyquaternium-7, polysorbate 20, citric acid, sodium glycolate, sodium benzoate, parfum, hexyl cinnamal, geraniol, linalool, benzyl salicylate, butylphenyl methypropional.





Żel uwiódł mnie swoim zapachem i działaniem. Owocowy, morelowy, dający dużo energii. Już przy pierwszym użyciu skojarzył mi się nie wiedzieć czemu z dzieciństwem, domem, wszystkim co najlepsze :) Jako żel sprawdza się świetnie - łatwo rozprowadza, jest delikatny i co najważniejsze naprawdę nawilża skórę. Jako płyn do kąpieli jest również fenomenalny - produkuje ogromną ilość piany ! W związku z tym nie trzeba używać go zbyt dużo, aby móc cieszyć się miękką skórą i fantastyczną kąpielą.
Polecam go komu tylko mogę (a raczej wciskam), bo "on tak obłędnie pachnie!". Po kąpieli zapach moreli długo unosi się w łazience i pozostaje na skórze, w związku z czym naprawdę można poczuć się jak w Prowansji :)
Butla jest ogromniasta, 650 ml - do dostania w Rossmannie za 19,99 zł.




Bardzo podoba mi się przesłanie marki, długa tradycja i dbałość o składniki. A Was uwiódł już chłopczyk z Le Petite? :)




12 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze żadnego żelu od nich ale chętnie go wypróbuje jak tylko skończę moje zapasy ! ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wszystkie zapasy poszły w odstawkę przez Le Petite ! :)

      Usuń
  2. Słyszałam o nich, a i widziałam w drogeriach. Myślę jednak, że przy najbliższej okazji skuszę się na któryś z ich żeli! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle o nich szumu wszędzie ze musze się na nie skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam żele pod prysznic tej firmy !

    OdpowiedzUsuń
  5. Firma ma dość intensywny marketing szczególnie w necie, ale pewnie na jakiś żel pod prysznic się skuszę. Inne kosmetyki raczej póki co nie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja skusiłam się jeszcze na balsam do ciała. Ogólnie firma ma bardzo szeroki wybór kosmetyków, w Polsce póki co jest ich tylko garstka.

      Usuń
  6. Kuszą mnie te nowości, ale na razie mam zapas żeli i płynów do kąpieli.

    OdpowiedzUsuń
  7. mialam zele pod prysznic :) moj ukochany zapach to kwiat pomaranczy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam spore zapasy, ale jak nieco się zmniejszą to chętnie wypróbuję jakiś żel tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego zapachu nie znam, ale morela z brzoskwinia pachnie obłędnie;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...