czwartek, 6 listopada 2014

Efekt matowego piasku ? Wibo WoW effect sand nr 2




Brąz to kolor, który szczególnie sobie upodobałam. Jako piwnooka blondynka uwielbiam otaczać się wszystkimi jego odcieniami począwszy od beżu po czekoladowy brąz, nie tylko w przypadku ubrań (właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że moja szafa jest kolorystycznie monotonna), ale również na paznokciach. Wiosną i latem staram się raczej ograniczać swoje brązowo-obsesyjne zapędy, ale jesień i zima to mój czas! Czy manicure wykonany brązowym lakierem musi być smutny, nijaki i nieciekawy? Oczywiście, że nie. Jeśli mamy zdolności artystyczne śmiało możemy pokombinować z wzorkami czy łączeniem kolorów. Jeśli natomiast raczej nie zaliczamy się do kręgu uzdolnionych (w tym kierunku!) możemy skorzystać z cudownych darów rynku kosmetycznego. Jednym z nich stały się dla mnie lakiery z efektem piasku. Cóż, przepadłam ...

Lakier Wibo, WoW effect Sand nr 2 trafił do mnie w wyniku wygranego rozdania. Bardzo ucieszył mnie efekt matowego wykończenia, bowiem od pewnego czasu bardzo się w nim lubuję. Jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdził, zapraszam do dalszej części posta.




Nr 2 to piękny, głęboki brąz. Mimo iż piaskowe drobinki nieco błyszczą, w dalszym ciągu uważam, że lakier jako całość jest lakierem matowym. Produkt zamknięty jest w tradycyjnej dla tej marki buteleczce o pojemności 8,5 ml. Aplikacja koloru na paznokieć jest wręcz bajeczna ! Gęsta konsystencja lakieru oraz długi, cienki pędzelek tworzą mistrzowski duet. Do pełnego, dokładnego krycia wystarczy już jedna warstwa. Aby podkreślić jeszcze bardziej piaskowy efekt, zazwyczaj aplikuję 2 warstwy. 




Ku mojej wielkiej radości, lakier bardzo szybko zasycha. Wystarczy dosłownie 5 min i manicure jest gotowy. Mimo iż producent chwali się wysoką trwałością lakieru, niestety nie do końca jest tak cudownie. Jeśli nie zabezpieczymy paznokcia utwardzaczem, po 2 dniach możemy spodziewać się ścierania na końcówkach. Posiadam w swojej kolekcji 2 produkty, które mają na celu przedłużanie trwałości lakieru, każdy z nich jednocześnie nabłyszcza (jak większość utwardzaczy na rynku). 

Kolejną kwestią, która wydawać się może problematyczna, jest zmywanie lakieru. Piaskowe drobinki są ostre i mocno wyczuwalne, ale lakier zmywa się naprawdę łatwo i błyskawicznie. Żadnego tarcia, psioczenia pod nosem, raz ciach i zmyte :)




Jeśli nie lubicie matowego efektu, ale ciekawi Was efekt piasku, polecam serię WoW Glamour Sand, która również wygląda fantastycznie. Mimo iż początkowo obawiałam się chropowatości na paznokciach i miałam tendencję do ciągłego dotykania płytki, "bo to takie dziwne", bardzo szybko przywykłam do tego efektu. Muszę rozejrzeć się za innymi kolorami :)


Jak Wam się podoba brązowo-piaskowy efekt?
Lubicie piaskowe lakiery?





8 komentarzy:

  1. bardzo lubię brązowe lakiery do paznokci, więc ten piasek mi się podoba :) z Wibo brązowy piasek fajny jest też z serii Granite Sand :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie muszę na niego zapolować. Na zimę marzy mi się też biały piasek !

      Usuń
  2. Nie lubię brązu, nigdy, nigdzie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...