
W dniach 14-27 kwietnia we wszystkich perfumeriach Sephora obowiązuje akcja pod hasłem "Wymień stare na nowe". Wystarczy, że weźmiemy ze sobą opakowanie dowolnego produktu do makijażu, który zużyłyśmy - i to niekoniecznie nabytego w Sephorze. W zamian otrzymujemy 40% rabat na produkty marki Sephora: kolorówkę oraz akcesoria do makijażu. Warunkiem jest również okazanie Karty Klubu Sephora, którą możemy bez problemu założyć w czasie dokonywania zakupu. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie skorzystała z tak kuszącej propozycji!
Produktem, który zdecydowałam się oddać był korektor NYX. Pożegnałam go z wielkim żalem i sentymentem, bo zdążyłam zakochać się w jego kolorze, kryciu i formule, która fantastycznie się rozprowadzała i cudownie współgrała z moim podkładem. Niestety dobił dna, a każda moja wizyta w Douglasie kończy się klęską, bo mój odcień 02 jest chyba najbardziej popularny i nigdy go nie ma na stanie. Mając w perspektywie zbliżające się ciepłe, wiosenne dni (których jeszcze się nie doczekałam, ale nie tracę nadziei) i chęć nadania twarzy efektu muśnięcia słońcem, w kręgu mojego zainteresowania znalazły się pudry brązujące.

Jakiś czas temu Sephora wprowadziła do oferty nowy puder brązujący dostępny w 4 kolorach. Jako typowy bladzioch zdecydowałam się na najjaśniejszy odcień Caledonia - Clair. Puder zamknięty jest w pięknym opakowaniu z motywem słońca (albo okiem Saurona - jak kto woli :)). Jest całkiem fajnie napigmentowy, a co dla mnie najważniejsze matowy. Mam nadzieję, że będzie nam się dobrze współpracować, bo wizualnie podbił moje serce.

Oprócz małego zakupu zdecydowałam się również wypróbować nową usługę profesjonalnego dobierania podkładu.
"Ze 110 odcieni kolorów ciepłych i zimnych, system zidentyfikuje ten właściwy twojej skórze, a następnie z ponad 700 formuł i kolorów podkładu wyselekcjonuje najlepiej pasujący do Ciebie."
sephora.pl
Brzmi zachęcająco, prawda? Usługa Color Profile polega na zbadaniu odcienia naszej skóry specjalnym mobilnym urządzeniem, które widzicie poniżej, a następnie na wprowadzeniu danych do iPada. Aby pomiar był jak najbardziej rzetelny konieczne jest wykonanie demakijażu w trzech miejscach. W moim przypadku makijaż został zmyty tuż przy linii włosów na czole, na boku policzka oraz fragmencie żuchwy.
Kiedy system dopasuje nam indywidualny kolor ze skali Pantone, przechodzimy do opcji dotyczących produktów do makijażu. W tej sekcji decydujemy o formule podkładu: fluidzie, pudrze i kompakcie, a także poziomie krycia z uwzględnieniem rodzaju naszej cery. Po przeanalizowaniu tych kryteriów system pokazuje nam idealne dla nas produkty.
Jak możecie się domyślić, usługa udostępnia niestety wyłącznie produkty sprzedawane w sieciach Sephora, które do najtańszych nie należą. Miałam cichą nadzieję, że ustalenie profilu mojej skóry ułatwi mi dobór podkładu również, gdy będę wybierać coś z produktów drogeryjnych. Niestety wynik uwzględnił u mnie przede wszystkim podkłady Diora, które ze względu na swoją cenę odpadają. Wylosowany przez system podkład Sephora jest natomiast dla mojej cery za ciężki. Warto również zaznaczyć, że oznaczenie koloru jest w zasadzie nic nie mówiące. W moim przypadku jest to 1Y05. Jeśli zachowany numerek Pantone SkinTone, możemy z niego skorzystać przy każdej wizycie w perfumerii obsługującej ten system (ich lista dostępna jest na stronie Sephory),aby ułatwić sobie wybór podkładu. Jeśli planujemy natomiast zakupy w innej drogerii, usługa raczej nie przyniesie nam oczekiwanych rezultatów.
Wielkim plusem jest natomiast to, że istnieje możliwość uzyskania próbek z wyłonionych przez system produktów, aby sprawdzić, czy rzeczywiście pasują. Muszę Wam powiedzieć, że w moim przypadku kolor podkładu jest dobrany idealnie. Na szczęście jest niemal identyczny z moim Bourjois :)

Skorzystałyście z akcji Sephory?
Jakie produkty wymieniałyście i jakie nabyłyście?
A może zdecydowałyście się na wypróbowanie Color Profile?
